2020-02-28

Nowy sezon z odmianą MALUNO

Podstawowym czynnikiem mającym wpływ na wzrost roślin w pierwszym okresie jest oczywiście światło (poziom radiacji). Każdego roku w miesiącach grudzień, styczeń, luty mamy do czynienia z większym lub mniejszym deficytem światła, który jest czynnikiem limitującym produkcję. W obecnym sezonie mieliśmy dość dobrą sytuację a z pomiarów wykonywanych w różnych częściach naszego kraju wynika ze sytuacja była bliska średniej zmierzonej w ostatnich latach, niestety dla częsci ogrodników w kluczowych tygodniach (W52,W4,W5) produkcji warunki potrafiły być wyjątkowo niekorzystne co niejednokrotnie spowodowało duże trudności w prowadzeniu produkcji i wytworzeniu oraz zawiązaniu pierwszych gron.

Grudniowy deficyt światła odbił się też negatywnie w wielu gospodarstwach, które same produkują sobie rozsadę, a nie dysponują odpowiednią ilością lamp. Z podobną sytuacją spotkali się ogrodnicy, którzy postanowili rozpocząć produkcję w drugiej dekadzie stycznia, można stwierdzić że, dopiero od początku lutego sytuacja znacząco się porawiła. Nikogo więc nie zdziwi, że w najlepszej kondycji i szybkim tempie wzrostu są uprawy sadzone w pierwszych dniach grudnia i stycznia (rośliny zdązyły się zaadaptować do nowych warunków zanim zaczęły się duże deficyty światła). Dotyczy to również odmiany Maluno. Odmiana ta z tego terminu sadzenia pokazała swój duży potencjał, jeśli chodzi o dynamikę wzrostu i szybkość rozwoju. Miniony okres, jak na miesiące zimowe był stosunkowo ciepły. Mieliśmy dużo dni z dodatnią temperaturą, co sprzyja zmniejszeniu kosztów na ogrzewanie. Niestety zbyt duża oszczędność była często przyczyną problemów, czyli brak wietrzenia i mało aktywny klimat. W najlepszej kondycji są uprawy gdzie ogrodnicy wykorzystali dodatnie temperatury możliwiające odpowiednie wietrzenie szklarni, co oznacza również wyższą temperaturę rur i więcej energii, która przechodzi przez rośliny, sprzyjając prawidłowemu wzrostowi i rozwojowi roślin (aktywny klimat).